25 kwietnia 2019|W Ochrona wilków, Polska

Czy wilk może być pozytywnym symbolem marketingowym?

Wilki w kulturze judeo-chrześcijańskiej były postrzegane jako zwierzęta uosabiające zło. Negatywny obraz tych zwierząt ulega powolnej ewolucji od połowy 20 wieku. Coraz więcej ludzi akceptuje wilki jako integralną część ekosystemów, a dla wielu drapieżniki te są pozytywnym symbolem dzikiej przyrody. W wielu regionach świata wilki są istotną ekonomicznie atrakcją turystyczną. Szacuje się, że zyski z ekoturystyki związanej z wilkami wynoszą około 5 mln USD rocznie w samym Parku Yellowstone i około 35 mln USD w Idaho, Wyoming i Montanie.Ośrodek edukacyjny International Wolf Center stworzył w małym miasteczku Ely w północnej Minnesocie 66 miejsc pracy i przynosi lokalnej ekonomii około 3 mln USD rocznie.

Nasze badania opinii społecznej wskazują, że wilki w Polsce są obecnie postrzegane w sposób umiarkowanie pozytywny (Bojarska et al.pdf). Daleko jest jednak jeszcze do sytuacji, w której wilki budziłyby jednoznacznie dobre skojarzenia, tak jak na przykład inne drapieżniki – niedźwiedzie. Najczęściej wilki wykorzystywane są jako synonim przebiegłości oraz symbol zagrożenia. Reklamy pełne są odniesień do bajki o Czerwonym Kapturku, a w popularnym spocie „szlachetny” żubr broni „dobre” zwierzęta przez „złym” wilkiem. Politycy używają określenia „wataha wilcza” do napiętnowania przeciwników, „wilk w owczej skórze” oznacza przebiegłego oszusta, a „wilczy głód” jest synonimem niepohamowanej chciwości. Czytaj dalej w naszym eseju.

Roman Gula