20 listopada 2019|W Ochrona wilków

O wilkach w dalekich krainach: Kars, Turcja

Krajobraz prowincji Kars w północno-wschodniej Turcji w niczym nie przypomina naszego kraju. Płaskowyż Kars-Ardahan (średnia wysokość 1900 m n.p.m) jest prawie pozbawiony drzew, a tylko niektóre wywyższenia porośnięte są lasem. Zimą temperatura spada do -40 stopni, a śnieg grubą pierzyną pokrywa ziemię, czyniąc wyżej położone obszary leśne całkowicie niedostępnymi. Życie nielicznych mieszkańców jest zsynchronizowane z porami roku. Wraz z pierwszym opadem śniegu, pasterze i ich zwierzęta opuszczają wysoko położone osady i schodzą do małych miast, w których zamieszkają przez zimę. Na wiosnę ponownie powędrują ze stadami w góry, gdzie topniejący śnieg i liczne potoki nawadniają glebę, dostarczając zwierzętom świeżą, soczystą trawę. Transport dobytku odbywa się przede wszystkim konno.

Krainę tą zamieszkują również wilki, rysie i niedźwiedzie. Ich zwyczaje już od kilku bada między innymi za pomocą telemetrii turecka fundacja Kuzey Doğa. Wyniki tych badań pokazują, że drapieżniki te dostosowały swój tryb życia zarówno do zmian pór roku, jak i do aktywności ludzi. Większość niedźwiedzi regularnie poszukuje pokarmu na wysypiskach położonych wokół osad ludzkich i metodycznie przetrząsa kontenery z odpadkami w ogrodach i na ulicach. Te, które tego nie robią, wędrują każdej jesieni do odległych lasów dębowych, by zgromadzić zapasy tłuszczu na czas snu zimowego. Rysie żywią się zającami i gryzoniami, ponieważ brakuje ich podstawowego źródła pokarmu – saren, które zostały zjedzone przez mieszkańców. A wilki? Czytaj dalej w naszym eseju.

Katarzyna Bojarska