11 kwietnia 2016|W Ochrona wilków, Polska

Szczenięta wilków w Wigierskim Parku Narodowym zarażone świerzbowcem

Pod koniec 2015 roku świerzbowiec zaatakował wszystkie cztery młode wilki urodzone w tym roku w watasze Północna – jednej z rodzin wilków bytujących w Wigierskim Parku Narodowym. Pierwszych objawów można było dopatrzeć się w nagraniach fotopułapek z listopada, jednak dopiero w grudniu objawy stały się na tyle wyraźne, że można było to potwierdzić. Stan zarażonych szczeniąt dość szybko pogarszał się i w połowie stycznia jeden z nich przestał być rejestrowany w nagraniach.

Na przełomie stycznia i lutego para rodzicielska przestała pojawiać się w nagraniach, natomiast zaczęliśmy rejestrować inne dorosłe wilki. W połowie marca 2016 nadal żyły dwa albo trzy zarażone szczenięta. Ubytki futra bardzo utrudniają rozpoznawanie konkretnych osobników, dlatego też nie mamy pewności ile chorych szczeniąt nadal żyje. Dwa z nich dość często towarzyszą dwóm dorosłym wilkom z watahy. Nie jesteśmy natomiast w stanie stwierdzić, czy szczeniak pojawiający się samotnie w nagraniach jest trzecim z zarażonych. Stan dwóch szczeniaków zaczął się obecnie poprawiać. Nie obserwujemy dalszej utraty sierści, a ich kondycja wydaje się być dość dobra. Mamy nadzieję, że przynajmniej dwa z chorych osobników mają szanse przeżyć.

Świerzb obserwowaliśmy tylko w grupie Północnej. Na terytorium zajmowanym przez tą watahę, zimą 2016 roku rejestrowane były również lisy z wyraźnymi objawami świerzbu, a pod koniec marca zaobserwowano sarnę, prawdopodobnie zaatakowaną przez tego pasożyta.

Jak pokazują obserwacje osobników monitorowanych telemetrycznie w Ameryce Północnej i Europie wilki (także szczenięta) zarażone świerzbowcem są w stanie przeżyć i zregenerować sierść w miejscach zainfekowanych. Chorym osobnikom w Wigierskim Parku sprzyjała łagodna zima, bez silnych mrozów, niebezpiecznych w przypadku ubytków izolacji termicznej. Liczna grupa dorosłych i zdrowych wilków z pewnością jest w stanie skuteczniej polować i zapewnić dostateczną ilość pokarmu chorym, młodym osobnikom, co może także wpłynąć korzystnie na szanse ich przeżycia.

Maciej Romański