W poszukiwaniu wilka Geralta
Na przełomie lutego i marca udaliśmy się na wschód w poszukiwaniu wilka Geralta, którego obroża GPS przestała końcem stycznia przesyłać dane lokalizacyjne.
W ostatnim czasie postanowiliśmy jeszcze raz przeszukać okolice ostatnich lokalizacji Geralta w rejonie Hrubieszowa (nad. Mircze) blisko wschodniej granicy Polski z Ukrainą. Jak pisaliśmy wcześniej, dane z obroży wskazywały, że Geralt jest martwy albo że obroża z niego spadła. Kilka dni przeszukiwaliśmy dokładnie teren w nadziei, że uda nam się przynajmniej odnaleźć obrożę. Niestety bez sukcesu.
W trakcie poszukiwań dotarła do nas informacja o martwym wilku, bez obroży, znalezionym w okolicach Hrebennego (70km dalej na południe). Pojechaliśmy na miejsce i znalazcy, którymi okazali się zbieracze poroża (bardzo serdecznie dziękujemy za zaangażowanie, pomoc i poświęcony czas!), szybko i sprawnie doprowadzili nas do szczątków. Niestety w międzyczasie ktoś odciął martwemu wilkowi czaszkę (przypominamy, że posiadanie części zwierząt objętych ochroną jest nielegalne!). Nie można było zatem ocenić wieku wilka, a żerowanie ssaków i ptaków na padlinie uniemożliwiło oznaczenie płci. Z wilka nie pozostało wiele, ale na szczęście udało się pobrać próbkę do badań genetycznych. Po porównaniu DNA tego wilka z profilem genetycznym Geralta dowiemy się, czy był to nasz zaginiony wilk.
Pobyt na Zamojszczyźnie postanowiliśmy połączyć z naszą kampanią edukacyjną. Spotkaliśmy się z pracownikami Nadleśnictwa Mircze i młodzieżą szkolną. Bardzo ciekawym dla nas doświadczeniem było spotkanie zorganizowane przez Polski Związek Łowiecki i Akademię Zamojską. W unikalnej atmosferze zamojskiej starówki staraliśmy się przybliżyć słuchaczom postawy biologii wilków i pokazać, że wilki nie są strasznymi bestiami czyhającymi na nasze życie. Co ciekawe, po naszym rzeczowym wykładzie i dyskusjach o liczebności wilków, słuchacze zgodzili się, że pojawiające się tu i ówdzie informacje o zagęszczeniach wilków sięgających 40 osobników/km2 pochodzą ze świata baśni!
Przy okazji publicznych spotkań z mieszkańcami udzieliliśmy kilku wywiadów lokalnym mediom, m.in. Radio ESKA, Tygodnikowi Zamojskiemu, Kronice Tygodnia i TVP3 Lublin. Mamy nadzieję, że wieść o Geralcie i jego zniknięciu się rozniesie i da nam odpowiedzi, co się z nim stało. Dodatkowo staraliśmy się rozwiać wątpliwości odbiorców odnośnie życia w sąsiedztwie wilków oraz wyjaśnić, że widywane w okolicy drapieżniki nie stanowią dla nich zagrożenia.
Choć wyjazd w poszukiwaniu Geralta był owocny pod kilkoma względami, niestety nie zakończył się rozwikłaniem zagadki zniknięcia naszego wilka. Nie odnaleźliśmy też obroży, która jest dla nas cenna z dwóch powodów. Po pierwsze, znajdują się w niej dane, które można odzyskać tylko podłączając obrożę bezpośrednio do komputera. A po drugie, moglibyśmy ją ponownie wykorzystać w celu monitorowania życia kolejnego wilka. Apelujemy zatem do wszystkich, którzy zetkną się informacjami na temat wilka z obrożą lub samej obroży o kontakt z naszą Fundacją. Za znalezienie oferujemy nagrodę!
* Geralt to pochodzący z Puszczy Świętokrzyskiej wilk, który w poszukiwaniu partnerki i miejsca do życia wyemigrował na Ukrainę, a następnie osiedlił się w województwie lubelskim. Nosił przekazującą nam dane lokalizacyjne obrożę GPS, która ufundowana została przez firmę Vanity Style.
Autor: Roman Gula