3 marca 2017|W Ochrona wilków, Polska

Wilki z Wigierskiego Parku Narodowego

Rok temu informowaliśmy o sytuacji jednej z grup rodzinnych (Północna) wilków bytujących w Wigierskim Parku Narodowym. Na przełomie 2015/2016 roku okazało się, że wszystkie 4 szczeniaki zostały zaatakowane przez świerzbowca. Na przełomie stycznia i lutego 2016 roku, doszło do przejęcia terytorium przez inną grupę wilków. Para rodzicielska przestała pojawiać się w nagraniach, kamery rejestrowały wyłącznie obce wilki, oraz 2 lub 3, towarzyszące im chore szczeniaki, poprzedniej pary rodzicielskiej. Aż do końca kwietnia kamery dość regularnie rejestrowały parę dorosłych, obcych wilków, oraz 2-3 towarzyszące im chore szczeniaki.

Latem, częstotliwość rejestracji wilków z tej grupy, drastycznie spadła. Kamery rejestrowały wyłącznie dwa dorosłe osobniki. Na części nagrań udawało się je zidentyfikować, jako konkretne osobniki – samca i samicę z grupy „obcych”. Pomimo poszukiwań, nie udało się znaleźć żadnych śladów, świadczących aby w grupie tej doszło do rozrodu.

Taki stan, z rzadko rejestrowanymi, dwoma dorosłymi wilkami utrzymywał się aż do grudnia 2016 r. Dopiero w grudniu, w nagraniach pojawił się trzeci wilk, z objawami zarażenia świerzbowcem. Jego stan był zły – sierść bardzo mocno przerzedzona i skrócona. Niedługo potem, kamery zarejestrowały prawdopodobnie jeszcze dwa inne osobniki, z objawami zarażenia świerzbowcem. Ich stan i ogólna kondycja wydawały się być jednak całkiem niezłe, a przerzedzenie futra nie było aż tak drastyczne. Niestety, z powodu zmian wyglądu wywołanych chorobą, nie można mieć pewności czy są to szczeniaki poprzedniej pary rodzicielskiej. To zagadnienie powinny wyjaśnić badania genetyczne. Jednak wydaje się mało prawdopodobne, aby były to inne osobniki. Najsłabszy z chorych wilków przeżył falę styczniowych mrozów. Wydaje się, że bez pomocy zdrowych członków grupy, nie było by to możliwe. Również informacje zdobyte w trakcie tropień, wskazują na opiekę i wsparcie zdrowych, dorosłych członków grupy, wobec najsłabszego osobnika.

Wydawało się, że grupa ta liczy 5 osobników. Jednak kolejne nagrania z foto-pułapek, sugerują, że w grupie tej, okresowo mogą pojawiać się prawdopodobnie jeszcze dwa, zdrowe, dorosłe wilki. Nie udało się ich przyporządkować do znanych z wcześniejszych nagrań osobników. Na ich pochodzenie i relacje z resztą grupy, mamy pewne domysły, jednak dopiero badania genetyczne pomogą je potwierdzić.

Sytuacja w tej grupie, cały czas jest dość dynamiczna. Znaleziono w tym roku, ślady świadczące o rui, mamy nadzieję, że para ta doczeka się własnego potomstwa.

Maciej Romański